Podróż z dzieckiem bez telefonu? Jest to możliwe!

podróż z dzieckiem

Nareszcie mamy wakacje! Nadszedł czas na różne wycieczki, wyjazdy, spotkania. Niestety czasem przygotowanie się do podróży z dziećmi to nie lada wyzwanie. Dlatego przychodzę dzisiaj z propozycjami, co zabrać ze sobą do samochodu, samolotu, restauracji, na piknik, żeby dziecko nie prosiło o gry i bajki na telefonie.

Zastanawiacie się, jak przetrwać podróż z dzieckiem bez telefonu? Oto moje pomysły:

Kilka wskazówek przed podróżą z dzieckiem

  • Poświęć czas dziecku przed wyjazdem
    Jeżeli każdego dnia dziecko otrzymuje telefon do zabawy, jeżeli każda dotychczasowa wizyta w restauracji wyglądała tak, że dziecko siedziało przy stole z telefonem, to nie liczmy na to, że nagle to się zmieni. Poświęćmy czas dzieciom, pobawmy się z nimi, pograjmy w gry, pokolorujmy, nie ułatwiajmy sobie sprawy wręczając dziecku telefon.
  • Przetestuj różne opcje przed wyjazdem
    Jest wiele możliwości zajęcia czasu dziecka. Możemy zamiast telefonu dać dziecku książki, kolorowanki, gry, naklejki, ale warto zastanowić się, czym nasze dziecko się zainteresuje. Jeżeli od dawna widzimy brak zainteresowania kolorowankami, to kupienie pięciu nowych na podróż raczej nie rozbudzi nowej pasji. Warto przetestować różne możliwości wcześniej.
  • Kup coś nowego na podróż
    Jak wspomniałam powyżej – musimy sprawdzić, co zajmie uwagę naszego dziecka przez dłuższy czas, ale warto mieć też coś nowego na wyjazd. Na przykład: my uwielbiamy planszówki i różne gry, więc wiem, że super sprawdzi się kupienie jakiejś nowej gry, zajmującej mało miejsca i pokazanie jej dziecku dopiero w podróży.
  • Zaopatrz się w organizer i podstawkę – do samochodu
    Organizer pomieści wszystko, czego będzie potrzebować dziecko w samochodzie, a podstawka świetnie posłuży do pisania, kolorowania i innych zadań (nasza zajmuje sporo miejsca, ale jest wygodna dla dziecka i niezniszczalna).
    podróż z dzieckiem
  • Przemyśl i zaplanuj czas spędzony w podróży
    Każda rodzina ma inny styl podróżowania i inne możliwości. Są rodziny z jedynakami, są rodziny wielodzietne, są też dzieci z chorobą lokomocyjną. Warto zastanowić się czy podczas naszej podróży dziecko będzie chciało siedzieć samo na tylnym siedzeniu w samochodzie? Czy będzie potrzebowało naszej pomocy? Czy jeśli w rodzinie jest więcej dzieci, to czy każde będzie chciało bawić się w to samo? Czy dziecko siedzące w samolocie obok rodzica nie będzie chciało non stop bawić się tylko z rodzicem? Przemyśl wszystkie opcje i spróbuj zaplanować czas dziecka w podróży.

Czym zająć dziecko w podróży – propozycje

Uwaga! Wszystkie propozycje są przetestowane w naszej rodzinie i to nasz subiektywny poradnik, który ma służyć jako inspiracja do przygotowania Waszych podróżniczych niezbędników 🙂

My mamy ustalony schemat podróżowania, który sprawdza się nam już od 7 lat. Nasza córka jest jedynaczką, a ja podczas kilkugodzinnych podróży siedzę w aucie obok niej (z tyłu). Córka nie ma choroby lokomocyjnej, więc zawsze jest chętna do różnych aktywności. Bawimy się zawsze razem, wspólnie czytamy, gramy, itp. Nie ukrywam, że podczas 4-5 godzinnej podróży są momenty, że chcę odpocząć, zdrzemnąć się, ale mam już na to sprawdzone sposoby, o których wspomnę poniżej.

1. Książki

  • Literatura dziecięca
    My wybieramy na razie krótkie i przede wszystkim lekkie książki (ktoś musi ten plecak z zabawkami dźwigać 😉 ). Lubimy też książki, które tematycznie pasują do naszych podróży. Dobrze sprawdzają się książki, które jednocześnie są przewodnikami.

  • Interaktywne książki
    Polecamy książki z “mówiącym piórem” z serii “Czytaj z Albikiem”. To doskonała opcja, aby dziecko przez dłuższy czas zajęło się tym, co je interesuje. To książki z wieloma ciekawostkami, które usłyszymy dotykając Albikiem ilustracji. Są także quizy podsumowujące wiedzę. To również czas na odpoczynek rodzica podczas podróży z dzieckiem. Bardzo polecam! Te książki są rewelacyjne. Na stronie Albipolska.pl znajdziecie książki przeznaczone dla dzieci w różnym wieku i o szerokiej tematyce.
  • Wyszukiwanki
    Ciekawą opcją są książki w formie wyszukiwanek. Dwa lata temu odbyliśmy 3-tygodniową podróż po Europie, książka “Lila w podróży dookoła świata” tematycznie pasowała do naszego wyjazdu. Na rynku znajdziecie wiele tego typu książek o tematyce dedykowanej zarówno dziewczynkom, jak i chłopcom. Tutaj przeczytacie zestawienie różnych wyszukiwanek.

    Bardzo fajnym rozwiązaniem dotyczącym wyszukiwanek jest opracowanie własnej wyszukiwanki. Dla młodszego dziecka rodzic może przygotować wyszukiwankę samodzielnie. Ze starszym dzieckiem można opracować ją wspólnie. Mogą znaleźć się na niej obiekty, które zobaczymy po drodze przez okno samochodu: zwierzęta, budynki, pojazdy, znaki drogowe, flagi, itp.

  • Różnice
    Polecamy książki z serii “Znajdź różnice”. Książka “Znajdź różnie na obrazach wielkich malarzy” przydaje się, gdy mamy w planach zwiedzanie muzeów. Książka “Znajdź różnice i poznaj stolice – Europa” czy “Znajdź różnice i poznaj polskie miasta”to świetna opcja na poszerzanie wiedzy w trakcie podróży do nowych miejsc.

2. Łamigłówki, krzyżówki, sudoku, zadania

To coś dla fanów główkowania. W księgarniach znajdziecie takich książeczek bardzo, bardzo dużo.

  • Polecamy również zadania z “mówiącym piórem”. Od wielu lat korzystamy z firmy Clementoni. Niech Was nie przestraszy ogromne pudełko, w które są zapakowane, my już go nie posiadamy – szkoda miejsca w domu, a tym bardziej w podróży. Karty i długopis mieszczą się w małej, plastikowej teczce w formacie A5. Korzystając z kart wystarczy wyjaśnić dziecku zadanie, a ono poprzez dotykanie długopisem czarnych kropek udziela odpowiedzi. “Mówiące pióro” od razu informuje, czy odpowiedź jest poprawna. Tutaj poczytacie o zestawie Mówiące Pióro 1000 Pytań lub Mówiące Pióro 50 Gier Edukacyjnych.

    Zadania do zmazywania też są fajne, bo są wielokrotnego użytku. Na rynku mamy szeroki wachlarz możliwości, na zdjęciach przedstawiamy te, które sprawdziły się nam na przestrzeni kilku lat. To wygodne rozwiązanie w podróży z dzieckiem.

3. Naklejki

To jest coś, co moja córka uwielbia odkąd jej paluszki były na tyle sprawne, aby przyklejać naklejki. Książeczki z naklejkami zazwyczaj są cienkie i jak się zużyją to od razu wyrzucamy i w podróżnym plecaku stopniowo robi się więcej miejsca.
Książeczki z naklejkami znajdziecie w każdej możliwej tematyce. U nas od zawsze sprawdzają się “Naklejanki ubieranki” oraz różne rodzaje “Atlasów z naklejkami”.
naklejki w podróży z dzieckiem naklejki w podróży z dzieckiem

Można też przygotować teczkę z kolorowymi kartkami i naklejkami. To zajęcie, które również powinno dłużej zainteresować dziecko, a rodzic może mieć chwilkę odpoczynku od wspólnych aktywności.

4. Zagadki

To kolejny, nieodłączny element naszej każdej podróży i wyjścia do restauracji. Najlepiej sprawdzają nam się zagadki firmy CzuCzu, które są dopasowane do wieku dziecka. Są małe (mieszczą się w kobiecej torebce, czy w małym plecaczku dziecka), jest w nich ogrom ciekawych i rozwijających zagadek, są po prostu świetne. Polecam!!!
zagadki czuczu

5. Kolorowanki

W tej sytuacji myślę, że nie muszę niczego wyjaśnić i zachwalać. Opcji jest tak wiele, że mógłby powstać na ten temat oddzielny post. Ja dodam od siebie, że jeśli Wasze dzieci lubią kolorowanki to warto przemycać im takie, które poszerzą ich horyzonty. Do takich kolorowanek należy książeczki z serii “Pokoloruj obrazy”. Na stronie wydawnictwa jest też dostępna cała teczka kolorowanek, gdzie każdą stronę można oderwać i na podróż z dzieckiem zabrać tylko te wybrane. Kolorowanki to także dobre rozwiązanie w restauracji.
pokoloruj obrazy pokoloruj obrazy

Moja córka nie jest wielką fanką kolorowanek, ale przez wiele lat sprawdzały się u nas wodne kolorowanki. Braliśmy je ze sobą wszędzie – do samochodu, samolotu, restauracji, a nawet do lekarza. Wystarczy tylko wlać wodę do małego pędzelka i zabawa gotowa. Najfajniejsze jest to, że są wielokrotnego użytku, bo obrazek po kilku minutach wysycha i można znów malować. Polecamy firmę Melissa and Doug. Kolorowanki posiadają różnorodną tematykę, ostatnio pojawiły się także w formie labiryntów, co dodatkowo uatrakcyjnia zabawę.

6. Zabawki magnetyczne

Wszystko, co jest magnetyczne doskonale sprawdzi się w samochodzie, czy w samolocie, a jeśli jest w małym formacie to także w restauracji. Na naszą pierwszą podróż samolotem, z niespełna trzyletnią córką, świetnie sprawdziły się magnetyczne puzzle. Mały rozmiar w formie książeczki był idealny dla malucha. Po wpisaniu w wyszukiwarkę hasła “książeczka puzzle magnetyczne” znajdziecie wiele propozycji, z różnych firm. Nasze puzzle to firma Mudpuppy.
puzzle magnetyczne

A jeśli nie puzzle to w sklepach można dostać układanki magnetyczne w różnych rozmiarach i o różnej tematyce.

7. Gry

  • Dla wszystkich fanów planszówek polecamy przepakowywanie ich do torebek – będą zajmować mało miejsca w walizce, a i umilą nam wieczory, czy czas na plaży lub pikniku. A co z graniem w planszówki podczas lotu czy jazdy samochodem? Na to też jest rozwiązanie – to planszówki magnetyczne. Firma The Purple Cow stworzyła wiele gier w małym formacie i w wersji magnetycznej. Nic nie powinno się zgubić, większość elementów trzyma się podkładek magnetycznych. Sprawdzają się w wielu sytuacjach. Tutaj możecie kupić niektóre z nich. My posiadamy Bingo i Kosmiczną misję.
  • Polecamy także gry logiczne firmy SMART GAMES. W ofercie są gry mniejsze, większe, w formie magnetycznych książeczek oraz o szerokiej tematyce. My je bardzo lubimy nie tylko w podróży.
  • Dobrym rozwiązaniem podczas wyjazdów i wycieczek są gry w małych opakowaniach. Wybór jest również spory. My najczęściej wybieramy firmę Alexander – rozmiar opakowania i cena bardzo nam odpowiadają.
    gry dla dzieci Alexander
  • Jeśli chodzi o mały format, to rok temu w sklepie KIK udało mi się znaleźć dwie fajne gry karciane dla dzieci w maleńkim formacie.
    podróż z dzieckiem
  • “Dzieci contra rodzice” – to kolejna opcja, która sprawdzi się w podróży z dzieckiem, ale także na pikniku, czy spotkaniach rodzinnych. Opakowanie jest mniejsze od formatu A5, a pytania ciekawe, edukacyjne i zróżnicowane pod względem trudności.
    podróż z dzieckiem
  • Karty – chyba nie muszę zachwalać, przecież są tak małe i poręczne, że każdy gdzieś je zmieści. W tym przypadku również możemy poszerzyć zakres zainteresowań naszych dzieci i zaproponować im nie tylko karty z ulubionymi bohaterami, ale również te z obrazami słynnych malarzy. U nas sprawdzają się te karty od dwóch lat, a jakie miłe jest zaskoczenie, gdy obrazy z kart spotykamy np. w restauracji 🙂
    Piotruś z obrazami wielkich malarzy

8. Pop it

Oj jest tego na rynku sporo i to w różnych wersjach, ale to bardzo fajna zabawka – zajmująca, odstresowująca i dająca sporo radości. Ja też lubię “pykać” te kółeczka 🙂
My mamy wersję w ulubionym kształcie córki, wersję elektroniczną (na szczęście można ją w pełni wyciszyć) oraz “popitową” grę Tetris (my mamy z Pepco, ale wiem, że jest też do kupienia na stronie Sinsay).

pop it podróże z dzieckiem

9. Laptop (edukacyjny dla dzieci)

Nasz służy już od chyba 3 lat. Przede wszystkim ekran nie wydziela światła niebieskiego, więc nie wpływa negatywnie na wzrok dziecka. Nasz Laptop zawiera bardzo dużo zadań językowych (uczy liter, pisania słów), matematycznych (dodawanie, odejmowanie, mnożenie) oraz logicznych. Wszystkie gry możemy włączyć w języku polskim oraz w języku angielskim (to super opcja na poszerzenie słownictwa). Gry są zróżnicowane pod względem poziomu trudności, są takie które sprawdzą się dla 4-latka i dla 7-latka. Możliwość wyciszenia pozwala nie zakłócać spokoju innym podróżującym. Sądzę, że to dobra alternatywa dla używania smartfonów w podróży z dzieckiem.

10. INNE propozycje:

  • Słuchawki + muzyka lub audiobooki
    Słuchawki zawsze mamy ze sobą (niestety są ogromne, zajmują dużo miejsca, ale córka je uwielbia). Sprawdzają się w muzeach, gdy można je podpiąć do audioprzewdoników. W samochodzie córka słucha na nich swoich ulubionych piosenek. Mogłyby przydać się również do audiobooków, ale my akurat słuchamy ich wszyscy razem na głośnikach samochodu.
    podróż z dzieckiem
  • Zeszyt + kredki
    Taki zestaw może posłużyć, jako pamiętnik z podróży, w którym dziecko będzie notować miejsca, które zostały zwiedzone, wklejać bilety, ulotki, itp. Zeszyt może służyć do bazgrania, rysowania lub do gier typu statki, czy “Państwa, miasta”. A stąd możecie pobrać szablon do gry w statki.
  • Drobne zabawki
    Tutaj musicie wybrać sami, czy będą to pluszaki, samochodziki, lalki, czy inne ulubione zabawki, ale warto zawsze spakować coś do swobodnej zabawy dziecka.
  • Smaczne przekąski – must have każdej wycieczki 🙂

Podsumowanie

Opcji zajęcia czasu dziecka w podróży jest mnóstwo. Wiem, że są momenty, w których niestety telefon ratuje sytuacje. Aczkolwiek mam nadzieję, że nasze propozycje pomogą Wam przygotować fajne niezbędniki podróżnicze dla dzieci. A może Wy macie swoje sprawdzone sposoby na przetrwanie podróży z dzieckiem bez telefonu? Podzielcie się nimi w komentarzach.

Sztuka bez zadęcia, geografia i szachy

loader-image

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *